piątek, 5 lutego 2016

alarm


Postanowiłem zakupić i zamontować autoalarm oraz centralny zamek.
Tak wygląda owy zestaw.

A to jest konsola mojego auta i tu zamierzam 
Ukryć cześć zestawu.

Na początek demontuje ramkę panela licznikowego 


Potem sam licznik

Teraz muszę dostać się do skrzynki bezpiecznikowej  ukryta jest za ta osłoną 

To jest to jak widać dużo bezpieczników i jeszcze więcej przewodów 


Jak już wszystko co potrzebne jest odsłonięte muszę poszukać miejsca gdzie mogę podłączyć zasilenie alarmu i centralnego zamka. Potrzeba plusa 12V i minusa tak zwanej masy. Przy pomocy probówki szukam takiego plusa który jest cały czas, to znaczy nawet po wyjęciu kluczyka i takiego który jest tylko po przekręceniu stacyjki. Masa natomiast w samochodach jest na karoserii czyli można się podpiąć praktycznie do każdej śrubki. 
Na zdjęciu poniżej widać probówkę i to jak jest podłączona. 


Mam już znalezione zasilenie, teraz zostaje zarobić konektory w odpowiednie kabelki. Zazwyczaj w instalacjach samochodowych plus ma kolor czerwony a minus jest czarny.
Ten trzeci przewód jest podłączony do tego plusa, który pojawia się  po przekręceniu stacyjki. Jest tu po to by informował alarm o tym ze są kluczyki w stacyjce i nie będzie się niepotrzebnie uzbrajał.


Końcówki przewodów zasilających zarobiłem wygląda to tak.



Następnie wyodrębniłem przewody sterujące kierunkowskazami. Nie jest to trudne zazwyczaj są na nich bezpieczniki. Są one po to by złodziej nie mógł zepsuć centralki alarmu robiąc zwarcie w żarówce kierunkowskazu.


Trzeba teraz znaleźć miejsce gdzie się można podłączyć. Włącznik świateł awaryjnych steruje kierunkowskazami i tam najszybciej można znaleźć, oczywiście przy pomocy probówki, potrzebne mi przewody znalazłem, to te dwa zielone kabelki.


Teraz śledząc wiązkę przewodów dotarłem do skrzynki z bezpiecznikami,oraz znalazłem te dwa przewody. Dlatego dwa że jeden jest odpowiedzialny za święcenie kierunkami z prawej a drugi z lewej strony.



Do wpięcia  się w przewody użyłem specjalnych łączników 



Teraz kolejny przewód jest on odpowiedzialny za to by alarm wiedział czy są otwarte czy zamknięte drzwi 



I trzeba go połączyć z przewodem włącznika światła wewnętrznego zazwyczaj umieszczony jest na wnęce drzwi.



Centralka alarmu jest wyposażona jeszcze w kilka funkcji np: Domykane szyb czy odcięcie zapłonu. Ja postanowiłem nie podłączać tych funkcji ponieważ  nie są mi potrzebne.
Są jeszcze przewody do wyłącznika alarmy tak zwany przycisk serwisowy, który trzeba ukryć w sobie tylko znane miejsce. Także przewody diody sygnalizacyjnej, oraz przewód zasilający syrenkę .
Syrenkę przykręcam pod maską, ma ona dwa przewody czerwony i czarny czerwony łącze z przewodem zasilający a czarny przykręcam do karoserii.

 Teraz jak już podłączyłem potrzebne mi przewody. Musze wpiąć do centralki czujnik wstrząsów (to te czarne małe pudełeczko na zdjęciu poniżej), diodę i wyłącznik serwisowy.


 Wszystko zostało podłączone muszę sprawdzić czy wszystko działa zanim schowam centralkę alarmu. Działa poprawnie, wiec mogę ukryć centralkę, czujnik wstrząsów, wyłącznik alarmu oraz umieścić na konsoli diodę sygnalizacyjną.
Centralkę alarmu przykleiłem i przymocowane do deski rozdzielczej. 
Czujnik wstrząsów trzeba przykleić  do metalowej części karoserii, po to by lepiej wyczuwała drgania, 
Wyłącznik alarmu ukryłem w sobie tylko znane miejsce, ale do którego jest dobry dostęp.
Jeżeli chodzi o diodę nie chciałem robić sobie dziur w konsoli wiec przymocowałem ja pod nią.



Nadmiar przewodów zwinąłem, zaizolowałem i schował pod konsole. 
Zostało teraz poskręcać elementy deski rozdzielczej i gotowe alarm zamontowany. 
Jeżeli chodzi o sam alarm sprawa jest zakończona, ale ja mam zamontować jeszcze centralny zamek,
ale to opiszę w innym poście.